poniedziałek, 21 marca 2011

Magia.

   Książki są niezwykłe. Potrafią zabrać nas do zupełnie innej rzeczywistości, w której przez moment czytając, jesteśmy. Kiedy zagłębiam się coraz dalej w życie bohaterów, odłączam się zupełnie. Nie ma dla mnie mojego pokoju, mojego łóżka, wyobrażam sobie wtedy to miejsce, o którym czytam. Nie wiedząc skąd widzę je wyraźnie- meble, drzwi, lustra, układ domu. Wyobrażam sobie jak wyglądają postacie, ich ubrania, gesty. Kiedy jestem w trakcie "śledzenia" losów fikcyjnych ludzi, żyje ich sytuacją, nastrojem, przeżywam ich bóle. Wiem jestem dziwna, zawsze byłam, ale za to w jaki magiczny sposób!

  Oto zdjęcia, które mam nadzieję zachęcą wiosnę do szybszego zamieszkania w naszym kraju na dobre!

poniedziałek, 14 marca 2011

Czerwono mi!

   Wiosna nareszcie nadchodzi wielkimi krokami! Wczoraj pierwszy raz założyłam swoje ciżemki :) Ach wiosna ma w sobie taką magię, jakiej nie mają inne pory roku. Siadam przy swoim biureczku włączam Polską stara muzykę i piszę. Dlatego, też ostatnio nic nowego nie pojawiło się na blogu. Jestem również zaczytana w powieściach K.Grocholi, które inspirują jak żadne do zrobienia wreszcie czegoś w swoim życiu. Polecam jej najnowszą "Zielone drzwi"

Oto zdjęcia, z wiosennego spaceru.



Zmyślą o tym, że w przyszłości chciałabym pisać felietony do gazety po porostu o życiu, wliczając w to modę dzieci, związki, przyjaźń, prace i zwykłe ludzkie "nie wiem" postanowiłam nie pisać tu tylko "a dziś miałam na sobie..." ale miedzy innymi jak to nazwałam rozważania o modzie, życiu. Mam nadzieję, że was nie zanudzę
  Korzystając z okazji, wstawiam zaległe zdjęcia ze studniówki Mojego K.